piątek, 8 kwietnia 2016

A co z poduszką?

Witajcie!
Nie wiem jak Wy, ale ja dopóki sama nie miałam dzieci, przekonana byłam, że do dobrego wyspania się dziecka konieczna jest poduszka, nawet dla maluszka. I doskonale pamiętam że jak kompletowałam wyprawkę starszej córce (prawie 9 lat temu) to koniecznym zakupem była pościel do łóżeczka, która składała się z kołdry i cienkiej poduszeczki. Mimo że nie miałam wtedy dostępu do internetu (o matko ;)), w różnych publikacjach na szczęście znalazłam informację, żeby jednak nie kłaść noworodka i niemowlę na poduszkach. Jest to bardzo istotne dla jego prawidłowego rozwoju, ponieważ leżenie na niej ogranicza ruchy maluszka i powoduje niepotrzebne napięcie mięśni szyi i grzbietu. Starsza cały czas układana była do snu na materacu i bez poduszki spała do półtora roku,a później miała, ale taką zupełnie płaską. Zosia też śpi w dzień i w nocy bez, ale skusiłam się jednak na zakup podusi, a dokładnie to dwóch.


Pierwsza to poduszka antywstrząsowa, nazywana koniczynką, motylkiem... Szczerze, to nie wyobrażam sobie bez niej spacerów Zosi w gondoli po mojej okolicy, jest idealna na te wszystkie wyboje i wysokie krawężniki, świetnie przytrzymuje i amortyzuje główkę. Zosia leży na niej tylko w gondoli podczas spaceru, mały wyjątek stanowi dzisiejsze zdjęcie na IG :) 


Druga podusia z jakiej korzystamy to podusia sleepy pig. Kładę ja tylko wtedy gdy Zosia leży na pleckach na kocu na podłodze. Miałam taką sytuację, że leżąc na kocyku podniosła główkę i opuściła ją, uderzając się (mimo 2 koców), był straszny płacz i moje przerażenie, na szczęście nic się nie stało, bo pewnie bardziej się wystraszyła, ale od tego czasu na te kilka minut leżenia podkładam jej tą poduszkę. Teraz Zosiula jest też na etapie ciągłego kulania się z plecków na brzuszek i odwrotnie więc widzę że konieczny jest zakup maty piankowej, żeby swobodnie mogła się przewracać i ćwiczyć :)
Także, tak jak czytacie, to są moje dwa wyjątki od reguły. Jestem  również ciekawa, czy Wy mamusie używacie poduszek do Waszych dzieciątek?

Asia

3 komentarze:

  1. Moja córeczka (obecnie 8 miesięcy) odkąd skończyła 1 miesiąc spała na płaskiej podusi, przeznaczonej nawet dla noworodków. Teraz też ma płaską podusię, która nie krępuje jej ruchów i nie wpływa źle na kręgosłup :)

    www.mimi-bambini.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanowiłaś mnie z ta poduszka. u nas sprawdzał sie dosc długo rozek (usztywniany gabką) ale od tygodnia mała śpi na plaskiej podusi, poduszka nie jest podłożona tylko pod główke, a pod całe ciałko... zastanawiam sie teraz jak to bedzie z obracaniem... ale na razie mała jest zdolniacha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córcia w łóżeczku nigdy nie miała żadnej podusi, oprócz takiej mega płaskiej, flakowatej mega ;) A kompletujący wyprawkę rzeczywiście zaopatrzyłam się w kołdrę i poduszkę... I leżą w skrzyni łóżeczka, nie wyciągnięte ani razu.
    Motylka też mamy i też nie wyobrażam sobie spacerów bez niego! Ale w domu śpimy na płasko. :)

    OdpowiedzUsuń