sobota, 9 stycznia 2016

Podsumowanie ciaży, czyli niezbędnik przyszłej mamy

Hej,

Moja ciąża powoli dobiega końca i pomyślałam, że fajnie by było zrobić takie małe podsumowanie, aby podpowiedzieć dziewczynom, które są na początku ciąży w co warto zainwestować. Oczywiście musicie podejść do tego indywidualnie, ponieważ coś co dla mnie jest niezbędne dla Was może okazać się zbędne i odwrotnie. To jest  mój punkt widzenia, ale zachęcam Was do przeczytania i podzielenia się swoją opinią :)
Pierwsza rzecz, która mi przychodzi na myśl to poduszka do spania w kształcie litery C. Kupiłam sobie ją już na samym początku ciąży, ale przyznam się, że zakochałam się w niej dopiero gdzieś tak w 6 miesiącu. Uważam, że poduszka właśnie w tym kształcie jest o niebo lepsza od typowego walca, ponieważ fajnie układa się pod pupą i dobrze utrzymuje kark. Mi właściwie nic więcej nie jest potrzebne do spania oprócz niej i kołdry. W ciąży teoretycznie powinno się spać większość czasu na lewym boku, a ja niestety jestem przyzwyczajona do spania na prawym. Dzięki poduszce łatwiej jest mi zasnąć na tym znienawidzonym lewym boku ;) Nie wiem czy każda ciężarna zdecydowała się na zakup specjalistycznej poduszki, ale według mnie bardzo ułatwia zasypianie i śpiąc z nią nie budzę się w nocy aż tak często.
Koszt takiej poduszki to około 100zł (ja swoją kupiłam na allegro)


Kolejna rzecz to spodnie i legginsy ciążowe. Wiem, że dla niektórych to oczywiste, ale spotkałam się z dziewczynami, które pukały mi się po głowie, że muszę mieć ciążową wersję spodni. Niektóre przyszłe mamy wolą standardowe jeansy w większym rozmiarze, które noszą normalnie pod brzuchem. Dla mnie to byłby koszmar, bo po pierwsze i tak nie będą mi potrzebne spodnie w większym rozmiarze po ciąży więc po co mam takie kupować, a po drugie mam wrażenie, że w zależności od rozmiaru: albo cisnęłyby mnie pod brzuchem, albo by mi zjeżdżały (no bo jakby się miały dobrze trzymać?). Wolałam zainwestować w dobre jeansy ciążowe, czarne spodnie dla przyszłych mam oraz legginsy, które ubierałam do tunik. Taki zestaw w zupełności mi wystarczył na całą ciążę tym bardziej, że pod koniec ze względu na stan zdrowia właściwie cały czas leżę. Po ciąży nie będę oczywiście ich ubierać, ale może przydadzą się na później. ;)
Jeansy kupiłam w Happymum za ok 220zł, czarne spodnie są z h&m ok 120zł, legginsy też h&m ok 40zł. Bardzo jestem zadowolona ze swoich zakupów. Jeansy z Happymum są drogie, ale na prawdę dobrej jakości i rosną razem z Tobą (kupiłam rozmiar S czyli taki jak nosiłam przed ciążą). Spodnie i legginsy z h&m też sprawują się bardzo dobrze.


W ciąży warto jest brać witaminy w postaci suplementu diety, aby uzupełnić braki w organizmie. Ja zdecydowałam się na Femibion natal. Na początku ciąży (do końca 12 tygodnia) brałam Femibion natal 1, a potem już kupowałam sobie kontynuację, czyli Femibion natal 2, który zawiera też kapsułki z kwasem DHA. Dlaczego akurat te? Wybrałam je ze względu na bardzo dobre opinie, które zebrały te tabletki oraz dlatego, że zawierają jod i kwas DHA, który nie jest zawarty we wszystkich takich suplementach. Kwas dokozaheksaenowy pozytywnie wpływa na stan zdrowia przyszłej mamy oraz odpowiada za prawidłowy rozwój dziecka. Jego obecność w diecie ciężarnej może zapobiec niektórym powikłaniom ciążowym oraz niedorozwojowi dziecka. Mówi się również, że ryzyko wystąpienia depresji poporodowej jest o wiele mniejsze gdy się go zażywa. Tabletki nie są tanie ponieważ Femibion natal 2 wystarcza na miesiąc a kosztuje około 50zł, ale według mnie na prawdę warto.


O kosmetykach dla kobiet w ciąży już kiedyś pisałyśmy, ale chciałabym pokazać Wam jeszcze raz takie moje małe must have, bez którego nie wyobrażam sobie funkcjonować. Jak już kiedyś pisałyśmy jesteśmy zdecydowanie na nie dla tradycyjnych szamponów i płynów do mycia, które zawierają szkodliwe substancje takie jak: ftalany, glikole i parabeny. Zdecydowałam się nie dostarczać sobie i dziecku chemii i korzystam z szamponu i żelu do mycia dla dzieci Babydream, który możecie znaleźć w Rossmannie. Na prawdę warto je kupić, ponieważ z dostępnych na półkach kosmetyków są pod tym względem najbardziej naturalne oraz przy okazji są bardzo tanie! Za szampon 250 ml zapłacimy około 4-5zł, a za płyn do mycia 500ml  około 10zł.


Aby uniknąć rozstępów i uelastycznić skórę brzucha wsmarowuję w nią oliwkę dla mam Babydream również z Rossmann. Nie mam do niej zastrzeżeń, a ze względu na to, że kobiety w mojej rodzinie nie miały ciążowych rozstępów to nie zdecydowałam się na kupowanie droższych kosmetyków. Skóra po oliwce wydaje się elastyczniejsza i bardzo nawilżona, a przy tym kosmetyk jest na prawdę tani: 10zł za 250ml


Do nawilżania twarzy i rąk używam kremu (i tu Was zaskoczę) również z Babydream. ;) Cała ta seria uwiodła mnie ze względu na bardzo dobry skład, a ten krem na prawdę dobrze nawilża suchą skórę. Kosztuje 5zł za 75ml


W ciąży (szczególnie pod koniec) strasznie wysychają mi usta. Nie pomagały mi na to tradycyjne pomadki nawilżające więc zdecydowałam się kupić białą wazelinę kosmetyczną. Staram się smarować usta także w ciągu dnia, ale najbardziej pomaga mi nałożenie dosyć grubej warstwy na noc, dzięki czemu moje usta są rano o niebo lepsze! Moja wazelina jest z firmy Ziaja i kosztuje około 3-5zł za 30g.


Chciałabym Was zachęcić do tego, aby wychodząc z domu pamiętać o rzeczach, które warto jest ze sobą zabrać do torebki. Będąc w tym stanie nigdy nie wiemy w którym momencie możemy się poczuć spragnione czy głodne, a sytuacje i miejsca są różne (możemy np. w danym momencie nie mieć dostępu do jakiegoś sklepu). Ja nie ruszałam się z domu bez małej buteleczki wody (wybierałam jak najmniejszą z dzióbkiem, aby za dużo nie dźwigać) oraz jakiejś przekąski. Jako przekąskę najlepiej jest zabrać ze sobą coś zdrowego i lekkiego np. opakowanie orzechów czy suszone owoce- ja akurat uwielbiam żurawinę więc zwykle stawiałam na nią. Uwierzcie mi, że nie raz miałam sytuacje, w której musiałam skorzystać z torebkowego zapasu.


Gdy wychodzimy z domu szczególnie będąc już pod koniec ciąży zachęcam do zabierania ze sobą do torebki swojej karty ciąży. Musimy brać wszystko pod uwagę, a lepiej jest mieć ze sobą te najważniejsze informacje dotyczące przebiegu naszej ciąży w przypadku gdybyśmy nagle trafiły do szpitala. Nikomu tego nie życzę i ja sama nie miałam na szczęście takiej sytuacji, ale wolę dmuchać na zimne. 


Mam nadzieję, że podobał się Wam mój post. :) Ciekawa jestem również Waszych opinii i rzeczy, które wg Was są niezbędne w ciąży.

Pozdrawiam serdecznie,
Marysia

3 komentarze:

  1. U mnie również spodnie były zakupem obowiązkowym i sprawdzonym! Pracowałam prawie do 8 mies. zatem chcąc się dobrze w niej czuć zakupiłam parę sztuk spodni: 1xjeansowych i 1xelastycznych zwykłych czarnych. Do tego kpl na week. miałam również dresowe szaraczki. Prócz sukienki świątecznej to były jedyne zakupy ciuszkowe podczas mojej ciąży i uważam, że nie były to wyrzucone pieniądze! Poduszka to również mój hit- ja swoją kupiłam na OLX używaną w bdb stanie i zakupiłam tylko oryginalny nowy pokrowiec. Na zimę moim hitem okazały się również buty śniegowce "emu" - idealne dla kobiet w ciąży!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się co do butów emu- doceniłam je, gdy musiałam jechać do lekarza w mrozie i śniegu :)

      Usuń
  2. Ja poduszki "C" nie posiadałam - zastapilam to innymi poduszkami - ale wielu dziewczynom na prawdę pomagają. co do spodni ciążowych - to nie wyobrażam sobie ich nie mieć! suplementy... u mnie obowiązkowo oprócz kwasu foliowego - witamina D a to ze względu na to ze w uk nie ma zbyt wiele słonka... kosmetyki pomijam - bo sprawa indywidualna. ja używałam całkiem innych.
    coś co ułatwiło mi życie podczas ciąży to: wsuwane kozaki, bo założenie skarpetek czy obuwia było dla mnie największym wyzwaniem :D a teraz przy Maleńkiej, pozwalają mi się szybciej wyszykować do wyjścia :)

    OdpowiedzUsuń