czwartek, 8 października 2015

Obcinamy paznokcie naszemu noworodkowi

Witajcie!

U nas w domu nadszedł czas na obcięcie paznokci naszemu maleństwu. Malutka miała już dość długie i ostre paznokietki, dlatego też zakładaliśmy jej przez kilka dni rękawiczki niedrapki, tak aby nie podrapała się po buźce. Wydawało mi się to jednak niewygodne i ponadto nasz aniołek nie mógł ssać sobie rączki, a to pamiętała przecież jeszcze z życia w brzuszku. Zapadła decyzja że dużo lepiej będzie obciąć jej paznokietki.


 Wybraliśmy do tego nożyczki z zaokrąglonymi czubkami, i poczekaliśmy aż będzie twardo spała :) Ja trzymałam córeczkę na rękach, a mąż chwycił w dłoń rączkę naszego dzieciątka i delikatnie odsunął opuszek paluszka tak by łatwiej było obciąć paznokietek i nie przyciąć skory. Staraliśmy się obciąć paznokietki na półokrągło, nie zbyt krótko, raczej tak by je wyrównać, nie usuwaliśmy skórek wokół paznokci, ponieważ nie wolno tego robić. To wyzwanie mamy za sobą. Noworodkowi paznokcie rosną bardzo szybko, więc ten zabieg będziemy powtarzać co 4, 5 dni. Napiszcie czy długo czekałyście z obcinaniem paznokci u noworodka? Zakładałyście niedrapki?


Pozdrawiam,
Asia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz